Jedną z bardziej wstrząsających rzeczy, na jakie się człowiek, dojrzewając, natyka, jest fakt, że nie on jeden ma Wielkie Myśli i Głębię Przeżyć. A potem, co jeszcze gorsze, że nie tylko on jeden nie dzieli się ze wszystkimi wszystkim, ale wszyscy nie dzielą się też, i są, do diabła, jeszcze bardziej zagadkowi, niż on sam myślał, że jest. I tak dalej, i szok za szokiem, a im dalej, tym głębiej. Oczywiście, że się to wie, że tak powiem, intelektualnie: cóż, kiedy pewnego dnia nagle, zupełnym przypadkiem odkrywa się, że znany Ci dotychczas człowiek to tylko mały ząbek na powierzchni wody, a oto Twój Titanic wrąbał się właśnie w pozostałe dziewięćdziesiąt procent.
Bardzo współczuję sobie nastoletniej, kiedy tak naprawdę naprawdę odkrywałam takie różności. Teraz przebłyski tego, co w ludziach tkwi głębiej, choć czasami bywają przerażające - nieodmiennie stanowią najciekawszą część moich kontaktów z żywymi ludźmi oraz z niektórymi postaciami literackimi. Zbieram je jak coś bardzo cennego, niezależnie od tego, czy trafiłam na nie przypadkiem, czy zostały mi powierzone, czy wreszcie - wmuszone.
Dostałam książkę - tom poezji. Z tyłu wpisany jest wiersz, ręką poprzedniej właścicielki. Dość gwałtownie pokreślony. Nie spytam, czyj, ani dlaczego, ale już od lat myślę sobie o tym wierszu i czuję się, jakby przede mną była przepaść.
Natrafiam na bloga bliskiej osoby, o którym nie wiedziałam, i czuję się, jakby przede mną była przepaść.
Widzę u kogoś, kogo - wydawałoby się - tak dobrze znam, zupełnie zdumiewającą wizytówkę i spoglądam na tego kogoś zupełnie na nowo i czuję się, jakby przede mną była przepaść.
Mówię coś zdawkowego i absolutnie niewinnego, a nagle mój rozmówca płacze, i nie wiem, za co przepraszam, i czuję się, jakby przede mną była przepaść.
Na stronie przyjaciółki zawisa pewnego dnia to zdjęcie i czuję się, jakby przede mną była przepaść.
A w końcu bez tego nic nie miałoby sensu.
2 komentarze:
Kurczę... Mądrze.
"Życie bogate, pełne sekretów
W szarym człowieku, w szarym człowieku"
Prześlij komentarz